14 lutego 2008


Wadochowice (PL/DZA).
Na drodze 395 ze Strzelina do Ząbkowic Śląskich znajduje się kilka ciekawych
obiektów pochodzących z czasów, gdy Cystersi budowali klasztor w Henrykowie.
Ponieważ zakon był dość bogaty, ich zamiłowanie do wysokiej jakości sztuki
przekładało się na drogich i dobrych artystów. Nie wiem, kto dla nich rzeźbił,
a surowca na tej ziemii jest bardzo dużo. Jednym z najważniejszych ich malarzy
był Paweł Willmann. W zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu znajduje
się jego wersja "Ostatniej wieczerzy", olej na desce. Willmann całe życie
poświęcił na obrazy dla Cystersów.

Brak komentarzy: